Jak żyć bez miłośći?
Komentarze: 0
Wiem, że nie jestem sama w podobnej sytuacji, kórą sama zainicjowałam. Rozwiodłam się z mężem prawie pół roku temu, ale wiem że to był najwiekszy błąd w moim życiu. Nie zrobiłam tego bo kogoś miałam, zrobiłam to bo uważałam, że w naszym życiu czegoś brakowało a głównie miłości z jego strony. O momentu wyprowadzki z domu już po kilku tygodniach stwierdziłam, że nie będę umiała bez niego żyć gdyż go bardzo kocham. Powiedziałam mu to, ale już było zapóźno znalazła się Pani doktor która juz go uleczyła. Mamy syna i nawet dla niego nie był w stanie zrezygnować z tej kobiety. Jesteśmy w ciągłym kontakcie i wiem że skrywa swoje uczucia do mnie, które może nie są tak żewne ale ponad dwadzieścia lat przeciez jakieś były, gdzie tak szybko się ulotniły.....?
Dodaj komentarz